Transceiverowa lista przebojów
 Przez ostatnie kilkadziesiąt lat wyprodukowano sporo udanych modeli radiostacji krótkofalarskich, ale tylko nieliczne z nich stały się swego rodzaju klasyką. Były redaktor czasopisma "RadCom", Steve Telenius-Lowe prezentuje dziesięć najbardziej "kultowych" transceiverów w historii radiokomunikacji amatorskiej.
Trzy superradia, niedawno wprowadzone do sprzedaży (Icom IC-7800, Ten-Tec Orion 566 i Yaesu FTDX-9000), celowo nie zostały umieszczone w prezentowanym poniżej zestawieniu - upłynęło zbyt mało czasu, aby zdążyły stać się "klasyką", a oprócz IC-7800 nie miałem okazji zapoznać się z nimi. Biorąc pod uwagę wygodę obsługi i osiągi toru odbiorczego, są one wspaniałe, ale czy staną się kiedykolwiek prawdziwymi "przebojami"? Czas pokaże. Być może za parę lat, gdy ktoś sporządzi podobną listę, można będzie je tam znaleźć. A teraz przedstawiam sporządzoną przeze mnie listę "dziesięciu transceiverów wszech czasów".
1 miejsce: TS-930S
Na przełomie lat 70. i 80. firma Trio/Kenwood wyprodukowała serię krótkofalowych transceiverów, ciągle je ulepszając. TS-520, TS-530, TS-820 i TS-830 były dobrymi urządzeniami, ale to właśnie TS-930S ustanowił pewien standard.
TS-930S (znany także jako TS-930SAT z wbudowaną skrzynką antenową) był w pełni półprzewodnikowym transceiverem pracującym na wszystkich pasmach amatorskich (w tym również na pasmach WARC). Moc nadajnika wynosiła 100W, odbiornik pracował w pełnym zakresie od 150kHz do 30MHz, do wyboru były emisje: CW, SSB, AM i FSK. Jak dotąd, wszystko jest dość typowe. Co w takim razie spowodowało, że TS-930S stał się "kultowy"?
Po pierwsze i przede wszystkim - jego doskonały odbiornik. Odbiornik TS-930S był tak dobry, że wielu DX-menów i uczestników zawodów krótkofalarskich używało tego urządzenia wiele lat po zaprzestaniu jego produkcji, rezygnując z zakupu nowocześniejszego i lepiej wyposażonego transceivera. Do "walki z QRM-ami", TS-930S dysponował skutecznym filtrem "notch" umieszczonym w obwodzie p.cz., podwójnym filtrem "noise blanker", regulacją charakterystyki filtra p.cz. na SSB ("slope tuning"), regulacją szerokości pasma na CW oraz (w celu zwiększenia dynamiki toru odbiorczego) regulacją szybkości automatyki z możliwością przełączenia na ręczną regulację wzmocnienia.
Popularny głównie wśród zaprzysięgłych telegrafistów, TS-930S pracował znakomicie również na SSB. Jakość nadawanego sygnału była doskonała, a wbudowany kompresor podbijał dźwięk i zwiększał moc wyjściową nadajnika, nie wprowadzając zakłóceń, co było zasługą wydajnego 28-woltowego, tranzystorowego zasilacza.
Podczas pisania tego artykułu przeglądałem strony internetowe w poszukiwaniu opinii użytkowników tego urządzenia. Oto kilka komentarzy: "Jeżeli mówimy o odbiorze słabych sygnałów wśród silnych zakłóceń, to w zestawieniu z najnowszymi radiami posiadającymi DSP, TS-930S jest klasą samą w sobie" (N7WR). "Szumy odbiornika TS-930 są bardzo małe, a dźwięk odbieranego sygnału jest zadziwiajaco dobry" (HB9DDS). "QSK działa fantastycznie, pod tym względem nie znalazłem lepszego transceivera" (IK1GKH). "Po 20 latach wygląda wspaniale i tak też działa" (M0YEL). "W tamtych czasach to było kultowe radio. Wystarczy powiedzieć, że w późnych latach 80., pracujący na niższych pasmach "krótkofalowcy rekiny" (ang. Big Guns) używali anten pętlowych na 160m, fazowanych anten pionowych, anten Beverage i… kenwoodów TS-930" (WB6Q). "Prawdopodobnie jest to najlepszy transceiver firmy Kenwood. Przewyższa on w wielu dziedzinach najnowocześniejsze radia, a jakość modulacji jest godna podziwu" (GI0ZGB).
W późnych latach 80. zakupiłem używany TS-930S i przed emigracją go sprzedałem. Czy popełniłem błąd? Całkiem możliwe.
Opinie użytkowników urządzeń krótkofalarskich bywają zazwyczaj podzielone, ale wydaje się, że nie dotyczy to TS-930S. Wygląda na to, że każdy, kto miał ten transceiver, polubił go. Z tego powodu, a także ze względu na popularność wśród DX-menów i uczestników zawodów krótkofalarskich w latach 80., wyjątkową długowieczność i doskonały odbiornik, TS-930 zostaje "najlepszym transceiverem wszech czasów".
Steve Telenius-Lowe
"RadCom" 1/2007
Tłumaczył Michał Emler SP2SC
Więcej w ŚR 04/2007
Pobierz pełny tekst artykułu (sms) 30-03-2007 |
