Oczekując na poprawę propagacji w pasmie CB, warto pomyśleć o dobrym radiotelefonie z emisją jednowstęgową. A jednak! Wielcy europejscy producenci sprzętu CB ocknęli się z letargu i postanowili ponownie wprowadzić na rynek rozbudowane modele TRX-ów, kierowane przede wszystkim do pasjonatów tej formy łączności.
"Groupe President Electronics" wraca do legendarnego Jacksona opatrzonego "rzymską dwójką" dla rozróżnienia go od starego (oczywiście lepszego, bo analogowego…) wcielenia. I już na dzień dobry podwójne i miłe zaskoczenie, nawet zanim przekręcimy gałkę "on - off": urządzenie jest objęte pięcioletnią gwarancją. Oprócz tego nowe radio z półki możemy otrzymać w wersji odblokowanej! Tak, to nie pomyłka! Oczywiście nie dostaniemy wówczas deklaracji zgodności dla sprzętu CB, bo przestaje ono nim być. Zachęta dla piratów? Nic podobnego. Jackson II obejmuje zakresem całe pasmo 10 metrów, zatem posiadacz odpowiedniej licencji krótkofalarskiej może na nim pracować i wykorzystać parametry.
Pierwsze wrażenie: radio zmalało w porównaniu do starego Jacksona. Obecnie ma wymiary 264,5 x 185 x 65 mm (długość x szerokość x wysokość). Powinno zmieścić się zatem w standardowej kieszeni 1 x DIN, jednak pod warunkiem, że będzie ona dostatecznie głęboka (urządzenie jest długie ze względu na pokaźny radiator na tylnej ściance). Gniazdo mikrofonowe umieszczono na panelu przednim, co dalej ułatwia zabudowę TRX-a we wnęce. Z instrukcji obsługi wynika, że zaleca się powieszenie radia na uchwycie od góry. O ile będzie to możliwe w samochodzie ciężarowym lub nawet dostawczym, to w osobowym już nie bardzo. Jeśli nie w kieszeni, CB prawdopodobnie znajdzie typowe miejsce na tunelu po jego prawej stronie (w nogach pasażera).
Luke
Więcej w ŚR 10/2008. 27-09-2008 |
