| DRM z DREAM

Cyfrowy system radiofoniczny Digital Radio Mondiale uwolni słuchaczy od wpływu zaników, trzasków i innych zakłóceń. Krótkofalowcy mogą już eksperymentować z odbiorem DRM, korzystając z bezpłatnego programu DREAM. Czy jest to również szansa dla krótkofalarstwa?
Przyszłością radiofonii w zakresach poniżej 30MHz jest cyfrowy system „Digital Radio Mondiale”. Oficjalny start systemu odbył się na Światowej Konferencji Radiowej w Genewie 16 czerwca 2003 r. Obecnie w systemie tym nadaje ok. 60 stacji w wielu krajach, w tym także DW, BBC i RTL. Czy system DRM (rys. 1) może być też interesujący dla krótkofalowców? Poszukiwania przeprowadzone przez autora w Internecie doprowadziły do odkrycia różnych inicjatyw dotyczących cyfrowych łączności fonicznych: - wykorzystanie normy DRM [1, 2] z szerokościami pasma 4,5 lub 5kHz, lub ich wielokrotnościami. Pozwala to na przesyłanie fonii, tekstów, grafiki albo innych informacji cyfrowych. Do tego celu konieczne są radiostacje amatorskie o szerokim paśmie przenoszenia oraz oprogramowanie służące do kodowania i dekodowania sygnału. Odpowiednia modyfikacja sprzętu nie jest w większości przypadków sprawą trudną. - firma Thales opracowuje oprogramowanie do celów amatorskich, działające na zasadzie zbliżonej do DRM, ale niekompatybilne do tego ostatniego. System wymaga pasma przenoszenia o szerokości 2,4 kHz i pozwala na wykorzystanie standardowego wyposażenia SSB. - krótkofalowcy na całym świecie pracują nad dalszymi wariantami systemu. Wśród nich spotyka się m.in. ciekawe rozwiązania sprzętowe wykorzystujące standardowe i stosowane profesjonalnie elementy. Na razie są to jednak rozwiązania jednostkowe...
Zastosowanie emisji cyfrowej w krótkofalarstwie pozwala na transmisję danych multimedialnych, przykładowo czterech równoległych kanałów danych. Można je wykorzystać do prowadzenia jednocześnie łączności fonicznej, transmisji tekstów, obrazów i przekazywania informacji technicznych dotyczących wyposażenia stacji.
DL3NDR z CQDL 8/2004 tłum. Krzysztof Dąbrowski OE1KDA
Pełny tekst na stronach magazynu ŚR 02/2005. 27-01-2005 |