Relacja Kazika CP1/PY5ZHP z dnia 3 sierpnia

Jesteśmy z powrotem w La Paz. W Machu Picchu udało nam się uruchomić ze stacji jaką odkryliśmy w budynku administracji przy wejściu do tego historycznego miasta. ...

Mieli tam TS-140 plus szerokopasmową antenę. Zrobiliśmy kilkanaście łączności, szkoda ze tak mało stacji z SP wołało, bo nie mieliśmy tam żadnych zakłócających szumów. Podróż powrotna z przygodami. Pierwsze 6 godzin jazda wygodnym autobusem a potem przesiadka na coś co przypominało nieco polskie jelcze z lat 60 ale komfortem im na pewno nie dorównywało. Zabrakło tylko owiec i świń na dachu, ale to dlatego, że już nie było tam miejsca..... wszystko zajęte przez bagaże turystów i tubylców. Po przyjeździe zatrzymaliśmy się u nieocenionego ks Mariana. Wieczorem gospodarz zaprowadził nas na targ czarownic. Można tam było kupić amulety na prawie wszystko. Przemek kupił kilka i teraz czekamy rezultatów...... Na targu wśród amuletów królowały zasuszone płody lam, ponoć dobre to na wszystko (czyli dokładnie to co poszukiwaliśmy).

Dziś z rana ks Marian zabrał nas na nowe wykopaliska, 70 km od La Paz. Swego czasu Indianie przysypali tam swoja świątynie by Hiszpanie jej nie obrabowali . Teraz pracują tam archeolodzy. Wieczorem odwiedziliśmy Klub CP1AA i po mojej pertraktacji stróż pokazał nam stacje. Cały budynek należy do klubu, który prowadzi tam raczej działalność gospodarczą a stacja mimo, że czynna nosi ślady lekkiego zaniedbania. Jakoś udało się dojść co z czym połączyć i uruchomiłem TS-450S oraz antenę, ale jaką do trudno powiedzieć. Mają tam 2 el Cubical Quad, ale też jest long periodic, wiec któraś z tych anten używaliśmy. Pracowałem z Przemkiem SP7VC na zmianę i nawiązaliśmy 75 łączności. Niestety na cały czas mieliśmy wysokie szumy oraz bardzo słabe sygnały, dlatego mimo, że Kazik SP2FAX „podrzucał” znaki, to nie byliśmy w stanie odebrać wielu wołających stacji z kraju. Jedynie ci z lepszymi antenami i wzmacniaczami jakoś się dowoływali.

Wypertraktowałem od portiera (jedynego obecnego w Klubie), który czasami przychodził i przyglądał się naszej pracy, to może zostanie w końcu krótkofalowcem) karty QSL i dałem je Przemkowi SP7VC by zabrał do kraju i rozprowadził wśród korespondentów. Jutro z rana mamy samolot do PY. Potwierdziłem rezerwację i mimo ze linia ta upada to ponoć wszystko ma być OK.

Po krótkim odpoczynku u moich znajomych wracamy do mnie, do Millet w Brazylii.

Pozdrawiam, Kazik CP1/PY5ZHP.



Artykuł pochodzi z serwisu internetowego miesięcznika Świat Radio
http://www.swiatradio.com.pl/virtual/article.php?sid=763
Zamieszczono: 04-08-2006. Dział: I.Ś.R - Wydarzenia, informacje KF/UKF