Mirek VK6DXI (SP5IXI) tak pisze: "Wszystko co piękne szybko się kończy. Mamy pileupy nie do wykonczenia, wiec probujemy co możemy na wszystkoch pasmach i emisjach. Jest nas tylko ośmiu i pracujemy bardzo ciężko po 12 godzin codziennie przy radiu. Jesteśmy w wiekszosci telegrafiści więc jak zwykle dla "pingwinow" statystyka jest 75% CW a reszta SSB i maly procent RTTY". ...
Było ładne otwarcie dzisiaj na 80m CW naszego ranka (u was późne
popoludnie) i miałem przyjemność wielu łącznosci ze stacjami z SP.
Bylo tak że jedna po drugiej w logu to byly SP, ze az milo.
Przed samym wschodem slonca dalem przy radiu zasiasc Ralphowi, K9ZO, aby bylo sprawiedliwiej dla reszty Eu :-)
W srode rano naszego czasu jest koniec i zaczynamy sie pakowac.
Czyli ostatnia szansa na QSO na 80m (160m jest strasznie slabe....
prawie wcale Eu..).
Podejrzewam, ze ostatnie lacznosci beda robione okolo 16-18 utc wtorek czasu UTC...
Potem czeka nas caly dzien pakowania po nieprzespanej nocy i przeladowanie calego bagazu na "Braveheart".
Do Auckland powinninśmy dopłynąć w sobotę wieczorem....
Pozdrawiam i 73
Mirek
SP5IXI operator na ZL8R
Raul Island
czesc Kermadec-ow