Tomasz SP7UTO: pogoda była zmienna: z piątku na sobotę lał deszcz, w sobotę raczej gorąco, zmienne zachmurzenie - bez opadów. W niedzielę nieco chłodniej, ale nadal pogodnie. Wyjechałem w niedzielę około południa. Wspaniała impreza. Organizatorzy twierdzą, że spotkaliśmy się z blisko 500 osobami!
Wróciłem opalony i zadowolony, nasycony licznymi rozmowami z Koleżankami i Kolegami którzy pojawili się z niemal wszystkich zakątków naszego kraju + jeden z DL'u. To już moje trzecie spotkanie na ŁOŚ. Za rok obowiązkowo następne!
Zobacz zdjęcia 31-05-2010 |