Od redakcji25 lat minęłoŚR nr 10/2020Z biegiem lat technika łączności i sprzęt radiowy ulegały zmianom. CB-Radio pozostało w samochodach, a łączność profesjonalna oraz amatorska poszła w stronę cyfryzacji.
Minęło ćwierć wieku od pojawienia się pierwszego numeru "Świata Radio". Przez pierwszych osiem miesięcy 1995 r. tematyka radiowa była łączona z audio na łamach "Od Radio do Audio".
Pewnie trudno wyobrazić sobie, szczególnie młodym Czytelnikom, że w tym czasie nie było jeszcze w redakcji Internetu, a listy i prawie połowa tekstów były pisane ręcznie, więc trzeba było dużo czasu poświęcać na komputerowe przepisywanie. Nie było też aparatów cyfrowych i wszystkie zdjęcia były skanowane z papieru. Na krajowym rynku powstawały pierwsze firmy radiokomunikacyjne (Alan oferujący radiotelefony FM VHF/UHF i President z radiotelefonami CB), z którymi od razu nawiązaliśmy kontakt.
Krótkofalowcy dysponowali przeważnie sprzętem w wykonaniu amatorskim, bo transceivery fabryczne trzeba było kupować za granicą. UKF rozwijał się w dużej mierze za sprawą wycofywanych ze służb radiotelefonów FM, najczęściej firmy Radmor, przestrajanych głównie na pasma 145 MHz.
Nastąpił lawinowy rozwój CB-Radia, które było alternatywą na brak telefonów. Napływ zachodnich radiotelefonów CB spowodował bardzo dużą aktywność pasma 11 m, zwłaszcza przez powstające masowo kluby DX-we. W tym czasie w kraju właśnie pojawili się pierwsi operatorzy sieci cyfrowych GSM.
Z biegiem lat technika łączności i sprzęt radiowy ulegały zmianom. CB-Radio pozostało w samochodach, a łączność profesjonalna oraz amatorska poszły w stronę cyfryzacji.
Przez całe 25 lat "Świat Radio" jest magazynem wszystkich użytkowników eteru. Na takim mariażu najbardziej korzystają krótkofalowcy i PZK, bo czasopismo papierowe dla wąskiej grupy czytelników (z racji ekonomicznych) miałoby problem z utrzymaniem się na rynku.
Przez ćwierć wieku przewinęło się przez łamy ŚR wielu utalentowanych autorów, dzięki którym udało się zamieścić szereg ciekawych artykułów, do których można wracać po latach.
Pozwolę sobie szczególnie podziękować tym najwytrwalszym. Krzysztofowi Dąbrowskiemu OE1KDA, który specjalizował się w emisjach cyfrowych, ale kiedy poprosiłem, był w stanie napisać artykuł praktycznie na każdy temat, nawet z dnia na dzień. Od wielu lat nad sprawami marketingowymi czuwa Grzegorz Krzykawski (bez środków finansowych z reklam nie może utrzymać się żadne czasopismo), a skład komputerowy to specjalność Marii Drozdek. To dzięki niej szata graficzna zawsze była nienaganna, co miało wpływ także na wyniki konkursu na najlepszy numer czasopisma popularyzującego naukę i technikę, kiedy dwukrotnie zostaliśmy nagradzani.
Szczególnie dziękuję rodzinie, mojej kochanej żonie Wiesławie SP5BZX (SK), która znosiła moje długie siedzenie przed komputerem i zawsze mogłem liczyć na jej pomoc. Jestem przekonany, że od roku nadal mi pomaga i kibicuje, choć już z innego świata.
Jak zmieniał się wystrój miesięcznika i jego zawartość na przestrzeni lat, można zobaczyć w zamieszczonym skróconym kalendarium "Świata Radio".
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy wspólnie budowali oraz wpływali na aktualny kształt miesięcznika i zachęcam do dalszej współpracy!
Redaktor naczelny
Andrzej Janeczek
redakcja@swiatradio.com.pl
