Od redakcjiTransceiverowe współzawodnictwo
ŚR nr 04/2008

Jeszcze do niedawna japońskie urządzenia nadawczo-odbiorcze (transceivery) nie miały sobie równych, a przy masowej produkcji ceny także były w miarę przystępnie. Od kiedy na rynku pojawiły się dwie amerykańskie firmy Elecraft i Ten-Tec, tacy potentaci jak Icom, Yaesu, Kenwood zostali zmuszeni do zwrócenia bacznej uwagi na stronę odbiorczą swoich transceiverów. Przestały wystarczać coraz bardziej wyrafinowane akcje marketingowe, bo krótkofalowcy polujący na DX-y zaczęli porównywać sprzęt i ocenić jego przydatność, nawet bez dokonywania specjalistycznych pomiarów laboratoryjnych.Przeciętny radioamator, nawiązujący łączności lokalne, nie jest w stanie ocenić takiego sprzętu, ale doświadczony DX-man, którego interesują stacje nadające po drugiej stronie kuli ziemskiej, odbierane zazwyczaj w potężnym splicie i przy zakłóceniach, może dużo więcej powiedzieć o przydatności toru odbiorczego TRX (strona nadawcza nie jest tak ważna). Najbardziej zainteresuje go zachowanie urządzenia pod względem odporności na obecność bardzo silnych sygnałów obok kanału odsłuchiwanego. Nic dziwnego, że taka sytuacja wymusiła konieczność dokonywania pomiaru parametrów dla odstępów sygnałów 2 kHz (jako bardziej miarodajnych, bo 5 kHz oraz 20 kHz z wcześniejszych raportów już nie mówią prawdy o rzeczywistej przydatności części odbiorczej TRX do DX-owania).
Dzięki dostępnej tabeli Sherwooda: "Dynamic Range Narrow Spaced (dB)" udało nam się sporządzić listę opisywanych i testowanych na naszych łamach transceiverów KF, właśnie pod względem zakresu dynamicznego. Analizując dalej można dojść do wniosku, że o przydatności odbiornika decyduje jego architektura i konkretne rozwiązania układu. Tory odbiorcze nowoczesnych TRX produkcji japońskiej stosują przemianę w górę, która narzuca szeroki pierwszy filtr kwarcowy. Stąd biorą się wszelkie kłopoty z odpornością torów odbiorczych w tej architekturze na obecność silnych sygnałów tuż obok kanału odsłuchiwanego.
Wady tej nie posiadają stare konstrukcje japońskie oraz wszystkie obecnie produkowane TRX producentów amerykańskich. Umożliwiają one wstawienie pierwszego filtru kwarcowego z pasmem przepuszczanym adekwatnym do odbieranej emisji. W zestawieniu tym, zgodnie z oczekiwaniami, K3 ma najlepszy odbiornik wyznaczający niejako nowy standard w transceiverowym współzawodnictwie. Nic dziwnego, że kolejka oczekujących na ten sprzęt wydłuża się (aktualnie są realizowane zamówienia, które wpłynęły do Elekrafta siedem miesięcy temu).
W tym numerze prezentujemy najnowszy transceiver Yaesu FT-950, który - choć ma wiele zalet - z powodu japońskiej architektury pewnie w rankingu nie znajdzie się w ścisłej czołówce.
Fakt, że K3 ma znakomity odbiornik, potwierdza też udana praca ekspedycji na Ducie Island VP6DX (z udziałem Polaków: SP3DOI i SP5XVY).
W III części poradnika budowy masztów SP6IEQ uzupełnia wcześniejsze informacje o wymaganiach technicznych dotyczących takich konstrukcji. Z kolei w wywiadzie SP1BKS (producent anten drutowych) zwraca uwagę na używanie solidnych materiałów także w prostych antenach. Wraz z nastaniem wiosny tradycyjnie już przypominam o sprawdzeniu instalacji antenowych i masztów!

Redaktor Naczelny
Andrzej Janeczek
sp5aht@swiatradio.com.pl