Od redakcjiJesteśmy uzależnieni od Słońca?ŚR nr 10/2008Wprawdzie lato, a więc i kąpiele słoneczne są już za nami, ale może warto zastanowić się nad zmianami klimatycznymi oraz zauważanej od lat zmianie aktywności słonecznej.
Jak powszechnie wiadomo, jednym z widocznych objawów wahań aktywności słonecznej są zmiany liczby plam na jego powierzchni. Uważni użytkownicy eteru nie muszą obserwować zjawisk zachodzących na Słońcu, ponieważ wiedzą, jak jest z jego aktywnością na podstawie propagacji radiowej. Wielu z nich, a szczególnie ci, dla których ulubionymi pasmami są górne zakresy KF, w tym użytkownicy CB, z utęsknieniem czekają na zapowiadane rozpoczęcie się nowego, 24. cyklu aktywności słonecznej. Prognozy prognozami, a ciągle jeszcze nie widać wyraźnych odznak jego początku. Wciąż zauważana liczba plam słonecznych i wybuchów jest znikoma, i to nie tylko teraz, ale praktycznie w ciągu ostatnich dwóch lat. Od czasu jak pisaliśmy o zaobserwowaniu dwóch niewielkich plam pod koniec ubiegłego roku i wiosną tego roku, które niestety znikły dość szybko, a których polaryzacja pozwalała na przypisanie ich do 24 cyklu - niewiele się zmieniło.Niestety publikowane na ten temat prognozy są bardzo odmienne, a w myśl niektórych, bardziej radykalnych wypowiedzi naukowców, oczekiwany 24 cykl może w ogóle nie wystąpić, co spowodowałoby nadejście kolejnego okresu chłodnego.
Nie chcę być pesymistą, dlatego wierzę prognozom ogłaszanym przez NASA, że nadchodzący za kilka miesięcy cykl 24. będzie należał do bardzo silnych, a osłabienie aktywności (związane z występowaniem cyklu Gleissberga) nastąpi dopiero w cyklach 25. i 26. (polecam artykuł OE1KDA na temat cyklów aktywności słonecznej i ich wpływu na życie na Ziemi).
Również pesymistą nie jest francuski President, produkujący radiotelefony CB i wracający do legendarnego Jacksona II, który może obejmować zakresem całe pasmo 10m (dla licencjonowanych krótkofalowców i - w podstawowej wersji - dla użytkowników CB). Warto zapoznać się z testem tego urządzenia na wszystkie emisje, chyba najlepszego wśród CB z górnej półki.
Użytkowników mikrofal, których z roku na rok przybywa nie tylko w Polsce, z pewnością zainteresuje artykuł na temat specjalistycznych anten peryskopowych. Anteny takie były dawniej stosowane w profesjonalnych radioliniach mikrofalowych, a obecnie zostały jakby na nowo odkryte przez radioamatorów. Z wyników analizy tych anten opublikowanych w artykule SP6LB wynika, że anteny te pracują w bardzo szerokim zakresie (bez naruszania fizycznego wymiaru i położenia paraboli i reflektora można, zmieniając tylko promiennik, pracować od 3,4 GHz do 24 GHz).
Przy okazji warto dowiedzieć się, na czym polega telegrafia dwutonowa (DFCW) i próba angielskich mikrofalowców z nowym systemem kodowania znaków Morse’a.
Wszyscy ci, którzy pisali do redakcji z prośbą o publikowanie w ŚR więcej opisów cyfrowych skal częstotliwości HF, nie powinni czuć się zawiedzeni, analizując różne mierniki częstotliwości na mikrokontrolerach PIC. Tym, którym na sercu leży uzdrawianie i reformowanie PZK, polecam wywiad z byłym wiceprezes PZK, SP2HQY.
Przyjemnej lektury!
Redaktor Naczelny
Andrzej Janeczek
sp5aht@swiatradio.com.pl
