Jako że jest to mój pierwszy post na forum ŚwiatRadio chciałbym się przyitać ze wszystkimi maniakami krótkofalarstwa .
Długo sobie niestety na skanerze nie posłuchałem, po 3 dniach nie
wytrzymałem i przysiadłem studiować materiał na egzamin państwowy (za
namową Marcina SQ5IZM), jednak doszedłem do wniosku,że tak biernie
nasłuchiwać to zbyt długo nie można.
I teraz do Was mam 2 pytania:
1. Przede wszystkim zasadnicze - co kupić! Będę jak na razie ubiegał
się o licencję 2 kat, więc wszelkie UHFy i VHFy mnie interesują
najbardziej do lokalnych korespondencji. Oczywiście najlepiej by było aby było możliwie jak najlepiej w jak najlepszej cenie (choć cena to u mnie drugorzędna sprawa - liczy się ergonomia i satysfakcja z posiadania sprawnie działającej radiostacji - o antenie nie wspomnę). W grę wchodzi tylko porządny duobander na 144/430 Mhz (HF byłby miłym dodatkiem).
Zależałoby mi też na tym aby radio nie zajmowało mi dużo miejsca -
chciałbym jakoś go wkomponować w miejsce pracy - przy komputerze - na biurku.
2. Nawiązując do owego "komputera" który jest moim narzędziem pracy, zastanawiam się czy bliskość takiego "radioaktywnego" czegoś w jego pobliżu przypadkiem nie zaszkodzi na wewnętrzną elektronikę i dane zgromadzone na dysku twardym (odległość rzędu 50-60cm).
Do dziś nie zapomnę jak bawiłem się starymi Alanami 38 - ustawiałem naprzeciwko siebie 2 trx'y - stawiałem nośną - blokowałem na chwilę
PTT - brałem świetlówkę i wymachiwałem nią niczym Luke Skywalker z
Gwiezdnych Wojen Te dziadostwa wg producenta miały 5W na wyjściu a mimo to miały homologację - do dziś nie mogę tego pojąć.
Poza tym, jeśli ktoś się nade mną zlituje, byłbym dozgonnie wdzięczny
za jakikolwiek support odnośnie egzaminu , przygodę z KF zakończyłem 4
lata temu (może 5? 6? nie pamiętam) - teraz nie wiedzieć czemu to
hobby ma wielki come back u mnie -może się starzeję
Na deser, dla wytrwałych - mały upominek z YouTube'a - rozbawiło mnie
to do łez!
Poza tym, jeśli ktoś się nade mną zlituje, byłbym dozgonnie wdzięczny
za jakikolwiek support odnośnie egzaminu , przygodę z KF zakończyłem 4
lata temu (może 5? 6? nie pamiętam) - teraz nie wiedzieć czemu to
hobby ma wielki come back u mnie -może się starzeję.